SERWIS SPECJALNY PRZYGOTOWANY PRZEZ POLONIJNĄ AGENCJĘ INFORMACYJNĄ
ORGAN PRASOWY STOWARZYSZENIA "WSPÓLNOTA POLSKA"
18 maja przypada setna rocznica urodzin świętego Jana Pawła II, papieża Polaka, postaci która zaważyła na losach naszej ojczyzny, ale też w dużej mierze świata. O Jego historii napisano wiele, jest powszechnie znana więc my, dzisiaj postaramy się zwrócić Państwa uwagę tylko na kilka aspektów jego dzieła. Zacznijmy więc tą subiektywną opowieść o Karolu Józefie Wojtyle, człowieku, który stał się świętym kościoła katolickiego.
Bez Chrystusa nie możemy zrozumieć św. Jana Pawła II Wielkiego. Nie możemy zrozumieć go bez Wadowic, które stały się przedziwnym odbiciem Nazaretu. Nie możemy zrozumieć go bez jego rodziców, Karola i Emilii, dzisiaj już Sług Bożych. Nie możemy zrozumieć jego wrażliwości na każdego człowieka bez tego chrześcijańskiego humanizmu, jakim promieniował jego dom. Nie możemy zrozumieć jego apostolskiego żaru, z jakim głosił on Chrystusa na wszystkich areopagach świata - przekonuje nas metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski
Trzy miasta – Wadowice, Kraków i Rzym – w życiu Karola Wojtyły łączy jedna osoba: Jezus Chrystus. W Niego został on wszczepiony w wadowickim kościele poprzez sakrament Chrztu udzielony mu 20 czerwca 1920 roku. O Nim z duszpasterską troską i miłością nauczał jako arcybiskup metropolita krakowski. Jego z wielką mocą głosił na wszystkich areopagach świata jako Jego Wikariusz, a zarazem następca św. Piotra Apostoła. Przy zachowaniu koniecznych i właściwych proporcji zachodzących między Wadowicami a Nazaretem, spróbujmy zatem pojąć życie Karola Wojtyły poprzez tę niezwykłą szkołę, jaką jest jego rodzinne miasto – twierdzi arcybiskup.
Wadowice, ulica Kościelna 7 (dawniej Rynek 2, m. 4), niepozorna kamienica, należąca niegdyś do Żyda - Chaima Bałamutha, stojąca między dwiema innymi. To właśnie tu 18 maja 1920 roku urodził się Karol Wojtyła - przyszły papież Jan Paweł II. Tu też spędził lata swojego dzieciństwa i wczesnej młodości. Gdy Karola Wojtyła miał dziewięć lat, umarła jego matka - Emilia z Kaczorowskich. Trzy lata później - w 1932 roku, zmarł brat Karola - Edmund. Od tej pory Karol Wojtyła został sam z ojcem....
Zapraszamy na podróż od Wadowic do Watykanu, od kameralnej atmosfery nieco sennego miasteczka, do milionowego audytorium wiernych w czasie pielgrzymek po całym świecie. Od małego chłopca do autorytetu moralnego i głosu sumienia stającego w obronie każdego człowieka. Czytaj więcej...
Historia życia Karola Wojtyły - Jana Pawła II, to wielowątkowa opowieść o artyście, filozofie, duszpasterzu, wychowawcy młodzieży oraz polityku o wielkim wpływie na kształt dzisiejszej Polski i świata. Człowieku, który w życiu dużo przeszedł, doświadczył i widział, a jednocześnie pozostał osobą pełną ufności w drugiego człowieka. Jego głęboka wiara stała się wzorem do naśladowania dla wielu milionów ludzi na całym świecie.
Posłuchajmy ks. profesora Pawła Bortkiewicza TChr. profesora nauk teologicznych specjalizującego się w zakresie teologii moralnej, długoletniego dziekana Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, dyrektora Centrum Etyki UAM w Poznaniu, członek Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk, a także członka Rady Programowej Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” w Krakowie.
Ks. profesor Paweł Bortkiewicz TChr.
Co mówił za życia o świętości sam Karol Wojtyła? Zdawał sobie doskonale sprawę, że to nie zależy wyłącznie od woli człowieka, ale też bez jego udziału nigdy się nie stanie.
Świętość wydaje się celem trudnym, osiągalnym tylko dla ludzi zupełnie wyjątkowych albo dla tych, którzy odrywają się całkowicie od życia i kultury danej epoki. W rzeczywistości świętość jest darem i zadaniem zakorzenionym w chrzcie i bierzmowaniu, powierzonym wszystkim członkom Kościoła w każdej epoce. Jest darem i zadaniem dla świeckich tak samo jak dla zakonników i kapłanów, w sferze prywatnej, tak jak w działalności publicznej, w życiu zarówno jednostek, jak rodzin i wspólnot. Czy dziś można być świętym? Gdybyśmy mieli liczyć wyłącznie na ludzkie siły, cel ten rzeczywiście zdawałby się nieosiągalny. Tak jak sól nadaje smak pożywieniu i jak światło oświeca ciemności, tak świętość nadaje pełny sens życiu, czyniąc je odblaskiem chwały Bożej.
Orędzie na XIII Światowe Dni Młodzieży, 30.11.1997 r.
Ojciec Święty Jan Paweł II był niewątpliwie najwięcej pielgrzymującym Papieżem w historii. W czasie swego pontyfikatu odbył 104 pielgrzymki międzynarodowe, odwiedzając 129 krajów na wszystkich kontynentach. Ponadto odbył ponad 140 podróży apostolskich na terenie Włoch. Głosząc naukę Chrystusa na całym świecie przemierzył łącznie ponad 1,5 mln km.
Przemawiał do milionów ludzi, odwiedzał miejsca, w których nie był wcześniej żaden Papież. Słynął ze znajomości wielu języków, dzięki której nawiązywał jeszcze lepszy kontakt z ludźmi różnych narodowości. Spotkania z Nim były dla wiernych wielkim wydarzeniem o charakterze niemalże mistycznym, często zmieniającym ich wewnętrznie na całe dalsze życie.
Nie sposób przypomnieć tu wszystkich wydarzeń, słów, przesłań, które kierował do wiernych, więc skupimy się na najważniejszej chyba dla nas Polaków pierwszej pielgrzymce do ojczyzny 2-10 czerwca 1979. która przebiegała pod hasłem „Gaude Mater Polonia”.
To wtedy padły pamiętne słowa Ojca Świętego „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej ziemi!”. Słowa te miały szczególne znaczenie dla społeczeństwa polskiego, w którym krystalizowała się idea zmiany systemu politycznego. Mówi się, że bez tej pielgrzymki nie byłoby „Solidarności” i późniejszego obalenia ustroju komunistycznego.
Szczególnej wagi nabrały wówczas spotkania z młodzieżą - przyszłością narodu w której św. Jan Paweł II pokładał taką nadzieję. Oto spotkanie z młodzieżą w Dzień Zesłania Ducha Świętego, przed kościołem Świętej Anny, na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Co powiedział do młodych Polaków Ojciec Święty... posłuchajcie.
Wybierając znaczące dla świata przesłania papieża - Polaka zatrzymajmy się jeszcze na chwilę w roku 1987, roku dwóch encyklik: „Matka Odkupiciela” (Redmptoris Mater) oraz encykliki społecznej Sollicitudo rei socialis. W kwietniu w Buenos Aires, po raz pierwszy poza Rzymem, odbyły się Światowe Dni Młodzieży.
Św. Jan Paweł II odbył swoją 33. zagraniczną podróż apostolską, odwiedzając trzy kraje Ameryki Łacińskiej: Urugwaj, Chile i Argentynę. Głównym jej motywem było dziękczynienia Bogu za pokojowe rozwiązanie długotrwałego sporu terytorialnego między Argentyną a Chile, w czym ważną rolę odegrała dyplomacja Stolicy Apostolskiej. Piszemy o tym, by na przykładzie tylko jednej wizyty pokazać ogrom dzieła jakie za sobą niosła każda podróż świętego Jana Pawła II.
W Chile Papież odwiedził 9 miast, spotkał się z przedstawicielami władz państwowych i kościelnych, korpusem dyplomatycznym, klerykami, zakonnicami i członkami instytutów świeckich, z reprezentantami świata kultury i nauki, młodzieżą, Polonią, przedstawicielami wszystkich opozycyjnych kierunków politycznych w Chile, z grupą robotników i przemysłowców, ludźmi morza, chorymi, mieszkańcami ubogiej dzielnicy Santiago, z campesinos (ubogimi rolnikami) i mapuches (potomkami pierwszych mieszkańców Chile). Spotkał się także z przedstawicielami niekatolickich wyznań chrześcijańskich i wspólnoty żydowskiej.
Ojciec Święty odwiedził więźniów, zakład opiekuńczy dla starszych, bezdomnych i nieuleczalnie chorych, a także siedzibę Komisji Gospodarczej ONZ dla Ameryki Łacińskiej i Wysp Morza Karaibskiego (CEPALC). Wziął też udział w procesji morskiej, koronował dwie figury Matki Bożej, dokonał jednej beatyfikacji oraz aktu zawierzenia Chile Matce Bożej z Maipú.
Wszędzie dobitnie brzmiało jego przesłanie, zarówno w treści jak i artykulacji, o czym możemy się przekonać z nagrania spotkania z młodzieżą w Chile w 1987 roku.
Młodzi Chilijczycy nie bójcie się patrzeć na Niego! Spójrzcie na Pana. Co widzicie? Czy to tylko mądry człowiek? Nie! To więcej niż to! Czy jest prorokiem? Tak! Ale jest jeszcze czymś więcej! Czy jest to reformator/odnowiciel społeczny? Dużo, dużo więcej! Przyjrzyjcie się Panu uważnie a odnajdziecie w nim oblicze samego Boga. Jezus jest Słowem, które Bóg miał do powiedzenia światu. To sam Bóg, który przyszedł dzielić nasze istnienie, istnienie każdego z nas. W spotkaniu z Jezusem wyróżnia się życie. Daleko od Niego jest tylko ciemność i śmierć. Wy macie pragnienie życia! Którego życia? Życia wiecznego! Szukajcie i znajdźcie go w tym, który nie tylko daje życie ale który sam jest Życiem! On! To jest, moi przyjaciele, przesłanie życia, które papież chce przekazać młodym Chilijczykom: Szukajcie Chrystusa! Patrzcie na Chrystusa! Żyjcie w Chrystusie! To jest moje przesłanie.
¡Jóvenes chilenos: no tengáis miedo de mirarlo a Él! Mirad al Señor: ¿qué veis? ¿Es sólo un hombre sabio? ¡No! ¡Es más que eso! ¿Es un profeta? ¡Sí! ¡Pero es más aún! ¿Es un reformador social? ¡mucho más, mucho más! Mirad al Señor con ojos atentos y descubriréis en Él el rostro mismo de Dios. Jesús es la palabra que Dios tenía que decir al mundo. Es Dios mismo que ha venido a compartir nuestra existencia, cada una de ellas. Al contacto de Jesús despunta la vida. Lejos de El sólo hay oscuridad y muerte. Vosotros tenéis sed de vida. ¿De qué vida? ¡De vida eterna! Buscadla y halladla en quien no sólo da la vida sino en quien es la Vida misma. ¡Él! Este es, amigos míos, el mensaje de vida que el Papa quiere transmitir a los jóvenes chilenos: ¡buscad a Cristo! ¡mirad a Cristo! ¡vivid en Cristo! Este es mi mensaje
Jan Paweł II w czasie swojego pielgrzymowania niejednokrotnie przełamywał stereotypy, zbliżał się do ludzi innych wyznań czy też bywał w miejscach, w których żaden papież dotychczas nie przebywał. Tak było w trakcie wizyty duszpasterskiej w Japonii.
Choć katolicy stanowią zaledwie 0,3 procent społeczeństwa, Jan Paweł II postanowił nauczyć się mówić po japońsku. 3 grudnia 1980 roku, czyli we wspomnienie św. Franciszka Ksawerego, który w 1549 r. dotarł z nauką Chrystusa do Japonii, papież wezwał do siebie w Watykanie japońskiego franciszkanina konwentualnego o. Fidelisa Tatsuya Nishiyamę. O. Fidelis pracował w japońskiej sekcji Radia Watykańskiego i był wychowankiem franciszkańskiego seminarium założonego w Nagasaki przez o. Maksymiliana M. Kolbe.
O. Fidelis wspominał, że ze względu na wiele zajęć Jan Paweł II mógł się uczyć japońskiego tylko podczas kolacji. Po tygodniu nauki postanowił, że będzie po japońsku odprawiał prywatne Msze św.
W przemówieniu powitalnym w Tokio 23 lutego 1981 r. Jan Paweł II powiedział: „Przybywam do Japonii jako pielgrzym pokoju, przynosząc wam przesłanie przyjaźni i szacunku. Chciałbym każdemu mieszkańcowi tego kraju przekazać płynące z serca wyrazy uznania i miłości.” Papież pobłogosławił Japonię słowami: „Niech Pan Bóg hojnie obdarzy Japonię szczególnym błogosławieństwem.”
Na stadionie Budokan w Tokio, Jan Paweł II spotkał się 24 lutego młodzieżą i z ludźmi niepełnosprawnymi. Papież podszedł do każdego z siedzących na wózku inwalidzkim i przywitał uściskiem. Mówił młodym o celu życia, o miłości, pokoju, nadziei i o przyszłości. „Moi kochani, żyjecie w świecie wspaniałego postępu technicznego. Jesteście otoczeni rzeczami, które czynią wasze życie wesołym, ciekawym i łatwiejszym. Jednak postęp nie wypełnia ludzkich potrzeb tylko w taki sposób. Nie przyniesie pokoju waszym sercom. Istnieje wręcz niebezpieczeństwo, że towarzyszący współczesnemu postępowi materializm, wygodnictwo i egoistystyczny styl życia w pewnym momencie wejdą na dobre do życia codziennego i zniszczą te wartości duchowe i moralne, które przynoszą prawdziwe zadowolenie i spełnienie. Kochana młodzieży japońska, z całego serca apeluję do was, abyście nie ulegali pokusie egoizmu! Otwórzcie szeroko serca na życie duchowe i na świat! Weźcie za ręce młodzież z innych krajów świata i budujcie świat jutra! Tak, kochani młodzi Japończycy! Z Bożą pomocą, przyszłość leży w waszych rękach. Przyszłość należy do was” – mówił Jan Paweł II.
Japońska młodzież odwzajemniła papieżowi jego życzliwośc w najbliższy chyba jego sercu sposób - śpiewając po polsku "Góralu, czy ci nie żal...", czego posłuchać możemy na dołaczonym filmie.
Pojęcie Kresów mocno zakorzenione jest w kulturze polskiej. Ma ono znaczenie nie tylko przestrzenne, lecz także czasowe – jako kres istnienia naszej narodowej tożsamości na ziemiach, które znalazły się poza granicami Polski. Pod wpływem depolonizacyjnej polityki zaborców oraz oddziaływania zamieszkałych tam narodowości kultura polska stopniowo traciła swoją pozycję i siłę, ale nigdy nie została wykorzeniona, a często mocno wrosła w lokalne tradycje, obyczaje i wzorce.
Miał tego świadomość papież Jan Paweł II pielgrzymując po dawnych ziemiach polskich, spotykając się z mieszkającymi tam Polakami. Wystawą Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" przypominamy niektóre ze słów skierowanych przez Ojca Świętego do naszych rodaków na Kresach.
"Wypowiedziane w czasie wizyty słowa papieża Jana Pawła II nadal nam towarzyszą, ciągle przypominają o konieczności zachowania w życiu codziennym uczciwości, szacunku, sprawiedliwości, odpowiedzialności i solidarności" - napisała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite w liście odczytanym podczas otwarcia wystawy w 2013 roku, w 20. rocznicę wizyty papieża Jana Pawła II w tym kraju.
Jak przypomniano wówczas "w swoich modlitwach i przemówieniach Ojciec Święty podkreślał wagę stosunków polsko-litewskich"; zaznaczał, że "Ostra Brama jest świątynią wszystkich wiernych, miejscem jedności, gdzie na modlitwie przed obliczem Matki Boskiej gromadzą się Litwini, Polacy, Białorusini, Ukraińcy".
Wypowiedź z okazji setnej rocznicy urodzin świętego Jana Pawła II, dla Zespołu Nasz Balet z Apostoles z Argentyny.
"We współczesnej kulturze nie może braknąć podstawowych pytań o sens i prawdę, piękno i cierpienie, nieskończoność i przygodność. Dziękuję wam za to, że mogliśmy podejmować je w perspektywie, gdzie wzajemnie dopełniają się nowe odkrycia nauki i refleksja filozofii klasycznej". Tak mówił Jan Paweł II na ostatnim (XII) seminarium w Castel Gandolfo, w 2003 r.
Podczas swego pontyfikatu Jan Paweł II gromadził w Castel Gandolfo na kilkudniowych sesjach specjalistów z różnych dziedzin: chemików, matematyków, biologów, historyków, lekarzy i filozofów.
Co dwa lata w trakcie swojego letniego wypoczynku Jan Paweł II gościł w Castel Gandolfo najwybitniejszych intelektualistów z całego świata, żeby przysłuchiwać się ich rozmowom poświęconym najistotniejszym problemom współczesności. Organizatorem tych spotkań był Instytut Nauk o Człowieku w Wiedniu kierowany przez Krzysztofa Michalskiego i ks. Józefa Tischnera. Dyskutowano między innymi o wizji człowieka w nauce współczesnej, o kryzysie, o idei Europy, o społeczeństwie liberalnym, o „tożsamości w czasach zmiany”, o dziedzictwie Oświecenia i o różnych koncepcjach czasu. Papież nazwał te spotkania „prawdziwym świętem ducha”. Jego gośćmi byli m.in. Ralf Dahrendorf, Hans-Georg Gadamer, Leszek Kołakowski, Emmanuel Lévinas, Bernard Lewis, Paul Ricoeur, Robert Spaemann i Charles Taylor.
Ksiądz Józef Tischner opisywał te spotkania: "Jak w ogrodach Castel Gandolfo nie ma dwóch takich samych liści, tak wśród gości Jana Pawła II nie ma dwóch takich samych indywidualności. Mimo to jest płaszczyzna spotkania, jest dom. Myślę sobie: tak właśnie wygląda Kościół Jana Pawła II. Kto wie, może i my dorośniemy kiedyś do budowy takiego Kościoła?